Co cechuje prawdziwego sportowca? Ideał, który przychodzi do głowy każdego człowieka jest odmienny. Jeden widzi go jako szybkiego, inny jako super-silnego. Trochę jak w filmach superbohaterskich. Pomimo, że niekoniecznie możemy zgodzić się, co tworzy sportowca perfekcyjnego, to możemy spróbować go opisać. Da się wyróżnić 10 zdolności motorycznych, które opisują każdą czynność ruchową naszego życia. To one posłużą nam do sklasyfikowania Ciebie (lub Twojego superbohatera) i oceny sprawności, zbilansowania. Bardzo często okazuje się, że jeśli zależy Ci na sprawności to potrzebujesz rozwinąć więcej niż jedną z tych cech. O tym jednak za chwilę – na początku sobie je wymieńmy:
- Siła – nasza zdolność do przezwyciężania oporów zewnętrznych kosztem wysiłku mięśniowego. Bardzo często połączona również ze znaczną hipertrofią mięśniową. Wysiłek siłowy nie musi być dynamiczny, często jest wręcz wolny, gdyż dopiero wtedy możemy użyć tej cechy w pełni. Przykład: Wyciskanie leżąc,
- Moc – to zdolność do celowego wyzwolenia maksimum siły w jak najkrótszym czasie. Inaczej nazywana też skocznością. By użyć mocy, ciężar którego używasz musi być stosunkowo ciężki, ale nie zbyt ciężki – inaczej dojdzie do spadku prędkości. Przykład: pchnięcie kulą,
- Wytrzymałość i wydolność – to zdolność do długotrwałej pracy mięśni, bez spadków wydajności i nadmiernego zmęczenia. Może być tlenowa jak i beztlenowa. Dzięki niej możesz powtarzać dany ruch dłużej. Wydolność to to samo, ale jest częściej używana w kontekście beztlenowym – tzn. w pracy bardziej intensywnej, typu sprint. Przykład: bieg na 20km,
- Szybkość – zdolność do wykonywania ruchów w jak najkrótszych odstępach czasowych. Składają się na nią 3 komponenty: 1) czas reakcji, 2) czas ruchu prostego, 3) częstotliwość ruchów. To wszystko tworzy to, jak „szybki” jesteś. Przykład: bieg bokserski w topowym tempie,
- Zręczność i koordynacja ruchowa– (połączona definicja) to zdolności, do wykonania skomplikowanego ruchu w sposób szybki, płynny, ekonomiczny. Przypomnij sobie profesjonalnego sportowca, którego oglądasz w telewizji. Gdy się rusza, to wygląda to tak prosto, prawda? Wygląda to jednak łatwo tylko dlatego, że posiada on/ona bardzo wysoką koordynację ruchową. Przekonujemy się o tym, gdy próbujemy czegoś, czego jeszcze nie umiemy – zwykle wygląda to strasznie. Warto dodać – koordynacja jest charakterystyczna dla danego ruchu, nie jest to cecha ogólna. Przykład: każdy dobrze opanowany ruch. Bardziej konkretnie: żonglowanie,
- Gibkość – to ruchomość naszego ciała w poszczególnych stawach. Ważna cecha – pozwala dosłownie używać naszego ciała „bardziej” – jesteśmy w stanie wykonać ruch, którego inni nie potrafią (nawet nie wiedzą, że tak można). Oprócz tego gibkie ciało, to też zwykle mniej napięte ciało, co wspomaga jego odporność na kontuzje, zerwania. Przykład dużej gibkości – położenie dłoni na ziemi w skłonie do przodu,
- Precyzja – inaczej celność – umiejętność trafienia do celu. Zakłada poprawne oszacowanie odległości do celu, wymaganej siły ruchu i później wykonanie czynności (np. rzutu). Wypracowywana latami, np. przez koszykarzy,
- Równowaga – umożliwia czucie ciała w przestrzeni. Jest to możliwe zarówno przez zmysł równowagi w błędniku, jak i przez umiejętność koordynacji ciała przez nasz móżdżek. Interesująca cecha – jej trening często wspomaga kontrolę motoryczną naszego ciała bądź odcinka ciała. Dlatego jest używana w rehabilitacji. Nie mylić ze stabilnością! Przykład dobrej równowagi: utrzymanie się w „jaskółce” przez 60 sekund.
Mój apel w związku z tymi cechami: Uważaj, by nie zamknąć się w treningu jednej cechy. Bardzo często prawdziwa sprawność jest kombinacją kilku z nich.
Ponadto, na własnych doświadczeniach zaobserwowałem, że zwykle prowadzi to do zużywania się ciała w jeden, charakterystyczny sposób, co sprzyja urazom przeciążeniowym. Na przykład siła – duża ilość z nas jest na niej skupiona bez względu na jakiekolwiek inne cechy. Z czasem nasze ciało ma niskie zakresy ruchomości, jest spięte, wolne, a my nie potrafimy przebiec 300 metrów bez krytycznej zadyszki. Może Ci to nie przeszkadzać, bo i tak robisz dużo, ale namawiam do patrzenia na ciało człowieka holistycznie – potrzebujemy czegoś więcej niż brutalnie ciężka sztanga do pełnego rozwoju naszego ciała.
Jakby tego było mało, to jeśli trenujesz tylko pod jedną cechę, Twój trening może stać się potwornie nudny. Monotonia to ogromny wróg ćwiczeń – wystrzegajmy się jej za wszelką cenę! Zawsze analizujmy co robimy.
Możesz też zobaczyć film, który obrazowo przekaże istotę tego artykułu:
A tu pełny trening z ćwiczeniem pod każdą cechę!
Kornel Pęksa
Mgr Fizjoterapii